FAZI
Odmiana: White Wilson
Data urodzenia: 01.10.2014
Pochodzenie: Ferma z Wolbromu
Trafiła do mnie mając 2 miesiące, była naprawdę malutka. Gdy chłopak wyszedł z pociągu z transporterem, szczerze mówiąc myślałam, że sobie żartuje, ale nie ! W transporterze brykała malutka biała kuleczka, od razu się zakochała w tych wspaniałych gryzoniach <3.
Fazi jest bardzo przyjacielska i przytulna. Nigdy mi się nie zdarzyło, aby mnie ugryzła, nawet przy łączeniu z innymi szynszylami. Uwielbia, gdy drapie się ją za uszkiem, pod łapką i pod bródką. Przy łączeniu z innymi szynszylami nie wykazuje agresji, ale jak na razie to ona dominuje w stadzie :)
JAGODA
Odmiana: Standard
Data urodzenia: 25.06.2016
Pochodzenie: OTOZ Gliwice
Jagódka została przeze mnie adoptowana, ponieważ jej mama została wykupiona z zoologicznego już w ciąży i oddana pod ich opiekę. Urodziła dwa szynszylki-samiczkę i samca. Oba odmiany standard. Gdy zobaczyłam zdjęcie małego szkrabika do adopcji od razu do nich napisałam.
Malutka trafiła do mnie, gdy ukończyła 3 miesiące, było to od razu po moim powrocie z wakacji. Gdzieś końcem września. Przy adopcji oczywiście zostały sprawdzone warunki w jakich będzie przebywać i została podpisana umowa adopcyjna. Jagoda hmm.. łączenie jej z Fazi poszło bardzo sprawnie, trwało to dosłownie kilka dni i dziewczyny już razem spały w klatce przytulając się. W później czasie Jagoda zaczęła wykazywać agresję co do Fazi, najbardziej przy jedzeniu. Dodanie następnej miski z jedzeniem nic nie pomogło, na szczęście przeszło jej to z czasem. Trwało to ok 2 miesiące, natomiast raczej próbowała Fazi zdominować, zastraszała ją, odpychała od jedzenia, a Fazi no cóż, nie dawała się i z tego powodu się kłóciły. Na szczęście wszystko wróciło do normy. Jagódka ma charakter, który ciężko określić. Nie jest agresywna, ale nie lubi też być przytulana, jeżeli zechce to sama przyjdzie. Był okres w którym była dość agresywna, nawet mnie ugryzła kilka razy, ale nie poddawałam się, w końcu zyskałam u niej większe zaufanie, a nawet nauczyła się kilku "sztuczek".
TOSIA
Odmiana: Dark Ebony
Data urodzenia: 14.09.2016
Pochodzenie: "hodowla" z Łodzi
Tosię znalazłam na internecie, została wystawiona na sprzedaż przez "hodowlę". Zawsze marzył mi się szynszyl odmiany Ebony, więc skontaktowałam się z nimi i ją zarezerwowałam. Przez ten czas znalazłam transport do Łodzi przez BlaBla Car. Kierowcy dałam oczywiście zaliczkę i transporter, a szynszyla następnego dnia była już u mnie. Niestety, po przyjeździe do domku okazało się, że malutka nie ma kawałka uszka, nie ma kilku paluszków, ma łysą dziurę i rankę na ogonku, a oprócz tego jej futro było w opłakanym stanie. Oczywiście została doprowadzona do porządku. Ale dostała grzybicę, gdy została już połączona z resztą szynszyli. Oczywiście wizyta u weterynarza, leczenie kosztuje, więc w sumie szynszyla jak i leczenie wykosztowało mnie tyle samo, co szynszyla z dobrej hodowli.
Tosia z charakteru jest bardzo przyjacielska wobec szynszyli, lekko płochliwa. Podporządkowuje się każdej, co do człowieka jeszcze nie odzyskała do końca zaufania. Boi się szybkich ruchów ręką, nie daje się raczej głaskać. Co do brania na ręce-boi się troszkę tego, na rękach w ogóle się nie rusza, jest sztywna. Po prostu przypuszczam,że poprzedni "właściciele" w ogóle nie spędzali z nią czasu. Była zostawiona sama sobie,podobno pogryziona też przez rodzeństwo. Dlatego na przyszłość-nie kupujcie z nieznanych źródeł, jeżeli chcecie mieć szynszyle adoptujcie lub kupcie z polecanej, dobrej hodowli ! I pamiętajcie-szynszyle to zwierzęta stadne. Minimalna ilość to dwie.
Komentarze
Prześlij komentarz