Przejdź do głównej zawartości

Wybór płci :) !

Ostatnio przyjechał do mnie chłopak z nowo zrobionym, duuuużym domkiem dla Fazi :). Jutro postaram się zrobić zdjęcia i dodać :D !. Jadąc pociągiem przyciągał uwagę ludzi, zaczepił go maszynista pytając się dla kogo tak wielki domek. Okazało się, że posiadał on szynszyle. Mówił, że samiczki są strasznie.. energiczne, natomiast samcy spokojniejsi. I tu pytanie "Jaka płeć jest dla mnie odpowiednia ? ". Zapewne nie jeden z Was zastanawia się, czy sobie poradzicie i która płeć łatwiejsza jest w wychowaniu, a więc dziś opowiem Wam o płciach szynszyl :). Zapraszam !

A więc zacznę od samiczki, gdyż sama ją posiadam i zaobserwowałam zachowanie mojej samicy :). Ta płeć jest bardzo ciekawska !. Gdzie nie popatrzymy, tam będzie kombinowała coś nasza kuleczka. Wszystko będzie brała w łapki. Jest bardziej energiczna oraz podczas pierwszych dni z kuleczką, mimo tego, że nie będzie nas znała, jej ciekawość przezwycięży lęk. Będzie wychodziła, wąchała Nam ręce, ale do tego potrzeba oczywiście też dużo cierpliwości, ponieważ szynszyle to trudne zwierzęta w wychowaniu !. Samiczki przeważnie są o wiele większe od samców powinna ważyć od 600g wzwyż. Zauważyłam, że jak to kobietki chcą rządzić nad swoim domkiem. Oraz mają swoje humorki, moja zawsze jak jej się coś nie podoba- nie chcę jej wypuścić, kiedy ona chcę, albo nawet gdy powiem, żeby nie gryzła krat czy nawet nie głaszczę ją tam gdzie chcę.. po prostu chrumka :)


Samce z tego co mi wiadomo są o wiele spokojniejsze i mniej ufne. Niektóre osoby co posiadają samca, twierdzą, że lepiej sobie radzą z samotnością, gdy posiada się jednego szynszyla, w co ja nie wierzę. Są one mniejsze od samic.

Która płeć lepsza i łatwiejsza w oswojeniu ?
Hmm.. wybór płci należy do Was, ja wybrałam samiczkę, gdyż chciałam ruchliwe zwierzę, ale nie przypuszczałam, że będzie ona aż tak ruchliwa. Mimo wszystko nie zamieniłabym mojej Fazi na żadną inną szynszylę :). Moim zdaniem obydwie płci mają swoje plusy i minusy. Obydwie są trudne w oswojeniu, natomiast myślę, że z samcem trwa to dłużej, gdyż jest mniej ufny. Oczywiście to zależy od charakteru, bo może się zdarzyć leniwa samiczka i ruchliwy samiec !. Ale natomiast samca podobno lepiej się łączy. Wybór należy do Was, mam nadzieję, że w jakiś sposób pomogłam. Pozdrawiam :) !

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ROZMNAŻANIE SZYNSZYLI

Dużo osób niestety przez swoją niewiedzę naraża swoje futrzaste pociechy na cierpienie.. Niestety nie jest tak, że można rozmnażać szynszylę w dowolnym wieku.. Dziś chcę poruszyć ten temat :) Samiczka szynszyli osiąga dojrzałość płciową w wieku 7-8 miesięcy. Przed osiągnięciem tego wieku jej ciało nie jest jeszcze przystosowane do tego, aby zostać matką.. Zajście w ciążę przed osiągnięciem przynajmniej 7 miesiąca życia samiczki może doprowadzić nawet do śmierci. Natomiast samiec szynszyla dojrzewa płciowo wcześniej, bo w wieku 5-6 miesięcy. Szynszyla jest płodna do osiągnięcia 12 roku życia, natomiast ostrzegam o tym, że pierwsza ciąża u samiczki powinna się pojawić do 18 miesiąca życia,ponieważ do 18 miesiąca życia nasz szylek rośnie, co wiążę się z kostnieniem chrząstek miednicy, gdyby szynszyla zaszła pierwszy raz w ciąże w późniejszym czasie mogłyby pojawić się problemy przy porodzie wydostaniem malucha, ponieważ miednica nie byłaby już tak elastyczna, może też wiązać się to z

Kołowrotek dla szynszyli ?

WITAM ! ;D Piszę, ponieważ ostatnio słyszałam naprawdę różne zdania na temat kołowrotka dla szynszyli. Ja osobiście posiadam kołowrotek, duży, żeby szynszyla nie zrobiła sobie krzywdy i nie miała problemu z wchodzeniem do niego. Niektórzy jednak nie są zwolennikami kołowrotków.. i szczerze mówiąc, gdybym wiedziała, że moja będzie traktowała go jak łóżeczko do spania i w ogóle w nim nie będzie biegać, to nie prosiłabym chłopaka,żeby go kupował ! ;D. Niekiedy sobie do niego wejdzie, na chwilkę usiądzie, umyje się i.. śpi w nim. Próbowałam ją nauczyć, gdy tam wchodziła leciutko nim kręciłam, żeby wiedziała do czego on służy, ale jak grochem o ścianę. Biegała jak kręciłam, ale sama od siebie jeszcze nigdy nie zaczęła biegać. Myślę, że najlepszy kołowrotek dla szynszyli to taki bez żadnych dziurek itp.. Jednak, gdy już kupimy taki jak ja mam czyli najzwyklejszy kołowrotek tylko duży, to warto w środku może jakoś przykleić, a najlepiej zamontować/zaczepić jakoś materiał, żeby szynsz

Grzybica u szynszyli-własne doświadczenie

CZYM JEST GRZYBICA? Grzybica jest chorobą dość męczącą, sama od siebie nie ustępuje i obowiązkowe jest leczenie, które w niektórych przypadkach jest czasochłonne. Choroba ta jest zakaźna, a więc chory osobnik może zarazić nie tylko zwierzę z którym ma kontakt, ale również nas. Dlatego bardzo ważna jest odpowiednia higiena. Po każdym dotykaniu chorego zwierzaka powinniśmy dokładnie myć ręce i mimo wszystko ograniczyć z takim zwierzakiem bliższe kontakty jak np. przytulanie.  W JAKICH WARUNKACH POWSTAJE? Przyczyny grzybicy istnieje naprawdę sporo. Jednak u szynszyli najczęstsze przyczyny to: Za duża wilgotność (mokre kocyki, wilgotność powietrza/otoczenia) Stres (spowodowany podróżą, łączeniem z innym osobnikiem, a nawet stres związany z dużymi hałasami np. przy remontach) Złe warunki mieszkalne (przeciągi, przemoknięta kuweta itd.) Na grzybicę najczęściej chorują zwierzaki słabsze odpornościowo. Słaba odporność może być spowodowana pasożytami, złą dietą, wagą ciała, wadami