Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2014

SYLWESTER, czyli lęk dla zwierząt.

         Święta, święta i po świętach ;D!. Mam nadzieję, że każdy spędził je w miłej, rodzinnej atmosferze :). Każdy wie, że zbliża się wielkimi krokami sylwester. Dla Nas to bardzo miła chwila w roku,bawimy się, pijemy, ale niestety nasze pupile widzą to inaczej.Jest to dla nich ogromny strach. Niektóre zwierzaki nie boją się wystrzałów i znoszą tę noc tak samo jak inne noce, ale jednak większa część boi się głośnego huku, a są nawet przypadki, kiedy zwierzak umiera tej nocy,a stwierdzona diagnoza to zawał. Dlatego postanowiłam dać Wam kilka rad  "Jak opanować stres czworonoga".      Spokój właściciela  Zwierzę zawsze wyczuję nastrój właściciela. Dlatego nie powinniśmy się denerwować, cały czas zerkać na zwierzaka, cały czas przy nim siedzieć,zachowywać się podejrzanie , ponieważ negatywnie wpłynie to na zwierzę. Powinniśmy zachować spokój, nie można litować się nad zwierzakiem,przytulać go non stop, non stop nosić na rękach. Tylko nie dać po sobie poznać,że ten

Święta tuż tuż :)

Zbliżają się święta i dużo osób z Was na pewno wyjeżdża do rodziny ;D Więc postanowiłam napisać kilka rad o transporcie naszych kulek :D ! 1. Transporter powinien być odpowiednio duży,aby szynszyla mogła się w nim poruszać :) 2. Do środka najlepiej włożyć kawałek szmatki, najlepsza polarowa :D ! aby szylek mógł się ochronić przed zimnem. Do tego dajemy trochę sianka i trochę (ale bardzo mało) karmy ;). 3. Przy sobie koniecznie powinniśmy mieć strzykawkę lub poidełko i wodę mineralną, aby na postojach lub po prostu co jakiś czas napoić naszego pupilka :)  Najlepiej przykryć transporter, by zwierzę się nie denerwowało i nie było narażone na przeciągi :P Po przyjeździe na miejsce pod żadnym pozorem nie można trzymać futrzaka przez kilka dni w transporterze !. Powinien mieć on na miejscu mieć klatkę zastępczą, nie mus być bardzo duża, ale nie może być też mała :)) Chciałam też wszystkim czytaczom mojego bloga i ich pupilom Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku :D ! Zapra

Adopcja ?? :)

Witam.. może to nie jest na temat o szynszylach, ale ja kocham zwierzęta i każdemu staram się znaleźć odpowiedni domek :) Może też dlatego mam tyle zwierząt w mieszkaniu, dość małym :)). Domku szukają 2 pieski, mieszańce. Dodatkowo w moim mieście jest "Policja dla zwierząt" szukają domku dla persa z całym wyposażeniem, okazało się, że właściciel ma podobno alergie :). Może ktoś byłby chętny :) ? W razie pytań proszę pisać :))

Fazula chora :CC

Ostatnio niestety bardzo mało piszę, bo Fazi zachorowała.. bardzo się o nią boję. Od kilku dni ma biegunkę, poczekam do soboty gdy jej nie przejdzie będę musiała iść z nią od razu o 9 do weterynarza, który leczy moje wszystkie zwierzęta, jest bardzo dobry, a nawet moim zdaniem najlepszy w Cieszynie :)). Mam dość dużo zwierząt, o wszystkie dbam i nigdy nie zbagatelizowałabym czegoś takiego ;). Do weterynarza też daleko nie mam,więc z chłopakiem szybciutko pójdziemy ;>. Jeżeli już wspominam o takim przypadku to rozwinę go i dam kilka wskazówek, gdyby któryś z Was miał problemy zdrowotne u szylki :)  A więc najważniejsze jest zaobserwowanie szylki, jej zachowania. Moja Fazi w 1 dniu normalnie biegała, teraz cały czas śpi, jedynie jak wsadzę rękę do klatki to się bawi :). Kiedy zauważymy, że szynszyl ma kupki nie klejące się, należy wziąść tabletkę węgle, takiego kupowanego dla ludzi i dać całą, ja na początek dałam połowę na noc. Niestety rano było to samo dałam drugą i nic nie

Moja Fazula ;D

Postanowiłam napisać trochę więcej o moim szylku ;> A więc.. 1.12 będzie miała 2 miesiąc :) Jest taka młoda, gdyż taką dostałam od chłopaka. Na przyszłość odradzam brania tak młodej szynszyli, bo mogą mieć w przyszłości problemy zdrowotne ;). Moja szyszka jest okropnie wybredna, nie lubi praktycznie żadnych przysmaków i nie lubi suszonych marchewek, za to kocha suszone jabłka :D. Tak samo kocha gałązki jabłoni :D. A najbardziej to kocha swoje wapienko <3 :D  Nie lubi być przytulana, puczona itd.. Ale niekiedy lubi się do kogoś przytulić i spać ze mną,również lubi siedzieć komu na ramieniu,niestety długo nie usiedzi w jednym miejscu, bo jest okropnie ruchliwa :D.Najsłodsza jest,kiedy prosi, żebym wypuściła ją z klatki, nie mogę się oprzeć jej oczkom <3. Najczęściej śpi przytulona tak jak na zdjęciu,albo w tunelu się chowa :D. Baaaaardzo urosła od czasu gdy ją mam, a mam ją prawie miesiąc :D!. Ostrzegam,aby zabezpieczać wszystkie dziurki,tunele,najbardziej pod meblami,

Wybór klatki dla wariata :) !

Przyznam, że wybór klatki jest naprawdę bardzo trudny !. Ja klatkę dla mojej Fazi wybierałam bardzo długo. Nie jest nowa, ale kupiona od pewnej Pani za bardzo okazyjną cenę.Ma ona prawie metr wysokości. Jest naprawdę ogromna :D !. Mimo, że posiadam tylko jednego szynszylka,jestem bardzo zadowolona z zakupu. Klatka im większa tym lepsza, o tym zawsze trzeba pamiętać :D !.  Minimalne wymiary klatki dla szyszki to 40x60x60. Polecam klatki tego rodzaju Lub woliery, ale osobiście raczej jestem za tradycyjnymi klatkami ;D ! Oczywiście są to MINIMALNE wymiary i najlepiej żeby klatka była największa jaką dacie radę kupić. Na jednego szynszyla przypada minimum 70 cm wysokości klatki ;).Podczas kupna należy pamiętać, że nasza kulka będzie tam spędzać większą część czasu ;).Będzie tam jeść, spać, skakać,bawić się.Mówi się, że najlepiej by kuweta nie była plastikowa, ja natomiast mam plastikową i nie mam z nią żadny ch problemów :) !.Najważ ni ejsze by była ona głęboka, by zw

Wszystko o zębach szyszki :D !

Zęby szynszyla tak jak innych gryzoni rosną non stop (5-7cm rocznie). Dlatego ważne jest,aby udostępnić szynszylą różnego rodzaju gryzaki (Gałązki,wapno,konary itd.). Jeżeli pupile nie będą miały dostępu do gryzaków, co uniemożliwi im ścieranie ząbków, zęby przerosną i będą sprawiały ból kulce, co doprowadzi do tego, że w późniejszym czasie szylek przestanie jeść, a może doprowadzić nawet do śmierci. Jeżeli jednak okaże się, że szylek ma problemy ze zgryzem, a dostarczyliśmy mu gryzaków, nie załamujmy się, ponieważ może to być wrodzona wada zgryzu :)!. OZNAKI PRZEROŚNIĘTYCH ZĄBKÓW: -Ślinienie się -Brak apetytu co doprowadzi do utraty wagi -Osowiałość -Zaropiałe oczka -Głośne zgrzytanie ząbkami -Łzawienie -Ocieranie pyszczkiem Jeżeli nasz pupil ma żółte zęby oznacza to, że są  one w 100%zdrowe. Natomiast jeżeli są białe,to sygnał, że naszej kulce brakuje niezbędnych witamin.  Przerost ząbków pokazany na zdjęciu doprowadzi do bólu=braku apetytu=strata wagi.A wtedy ra

Charakterystyka szynszyli małej ;D !

Długość ciała: 23-28 cm Ogon: 7-15 cm, przypominający ogon wiewiórki  Uszy: Duże, praktycznie nie owłosione Umaszczenie: miękkie, gęste futerko, przeważnie z jaśniejszym ubarwieniem na brzuszku :) ! Długość życia: 10-15 lat, niekiedy nawet dożyją 20 lat. Osiągnięcie dojrzałości płciowej-ok. 6 miesiąca życia, zapładniać najlepiej po 9 miesiącu życia. Ciąża- trwa ok.111 dni :)    Wielkość miotu:1-4 sztuki, najczęściej bliźniaki (2 sztuki) Przed zakupem szynszyli należy zastanowić się czy to zwierzątko pasuje do naszych oczekiwań.Musimy pamiętać,że kuleczka żyje aż 10-15 lat !, a niekiedy nawet 20. Szynszyle to zwierzęta energiczne, nie przepadają siedzieć w jednym miejscu, więc oswojenie ich wymaga czasu i cierpliwości :D !. Te pupile w dzień odpoczywają, aby w nocy buszować w klatce i nie dawać nam zmrużyć oka :D 

Pochodzenie szynszyli :D !

Królestwo: zwierzęta Typ:strunowce Podtyp:kręgowce Gromada:ssaki Podgromada:łożyskowce Rząd:gryzonie Podrząd:jeżozwierzokształtne Rodzina:szynszylowate Rodzaj:szynszyle Gatunek:szynszyla mała Są najbardziej znane trzy rodzaje szynszyli : SZYNSZYLA MAŁA   Długość ciała osiąga od 23-28 cm. Długość ogona 7-17 cm. Uszy ma duże bardzo duże i prawie nie owłosione. Waga dorosłego osobnika 500-1000 g. Umaszczenie-miękkie, gęste futro, przeważnie z jasnym ubarwieniem brzucha. Długość życia 10-15 lat, niekiedy nawet dożyją 20 lat. SZYNSZYLA DUŻA Długość ciała osiąga 32-40 cm. Długość ogona 23-32 cm. Waga dorosłego osobnika 1,6 kg. SZYNSZYLA GÓRSKA Długość ciała osiąga 32-40 cm. Długość ogona 23-32 cm. Waga dorosłego osobnika 1,6 kg. Szynszyle wywodzą się z Ameryki Południowej, są to bardzo suche tereny. Żyją one na wysokości od ok. 3000 do 5000 metrów n.p.m. Zawsze żyją w stadach w których są ok.100 osobników.Schronienie znajdują w szczelinach

Co nie co o mojej szyszce :) !

Mojego szynszylka dostałam niedawno od chłopaka na wczesnego mikołaja ;D. Kupił ją w wybranej przeze mnie hodowli, niestety nie było już za bardzo białych samiczek, ona była ostatnia.Chyba była mi przeznaczona :D !. Kupując ją miała miesiąc i 10 dni. Nie powinno się brać tak młodej szynszyli, bo powinna być jeszcze z matką. Ale tak wyszło i teraz jest moim kochanym serduszkiem <3. Ma umaszczenie białe (mozaika). Przy oczkach ma szare plamki i na jednej stronie trzy czarne wąsiki, reszta białe :). Jest energiczna i bardzo ciekawska, jak to samiczki :D. Lubi siadać sobie na sianko i je chrupać. Nie boi się moich zwierząt, muszę przyznać, że dobrze z nimi żyje :D !. Podróże znosi bardzo dobrze. Na początku nie umiała pić z kulkowego poidełka i poiłam ją strzykawką, ale na następny dzień już piła samodzielnie. Bardzo lubi kąpiele w piasku. Sprawia jej to dużo radości, a najbardziej lubi chować się do różnych dziupli, norek itp ;D. Jest moim wymarzonym szynszylkiem :) !.

Pierwsze dni Fazi ;)

W pierwszy dzień bałam się wypuszczać Fazi ze względu na moje inne zwierzaki. Nie wiedziałam jak koty i pies zareagują na małą kuleczkę. Nie potrzebnie się bałam w drugi dzień razem już biegały, a pies go kocha jak swojego. Szynszylek bardzo szybko się przyzwyczaił. Już w pierwszy dzień wchodził na ręce, nie bał się. Był bardzo ciekawy, oglądała wszystkie zakamarki. Najbardziej polubiła swój domek w którym bardzo lubi spać. W drugi dzień jednak zadomowiła się na najwyższej półce od klatki :>. Kolejne dni były coraz spokojniejsze, Fazi była coraz bardziej pewna siebie. Ja niestety jestem przewrażliwiona i mimo tego, że to zwierzę skoczne, to bardzo się o nią boję. Nie wiem co bym bez niej zrobiła :) 

Początki mojej pasji :)

 Tak szczerze nigdy nie podobały mi się szynszyle, w sklepach zoologicznych wydawały się takie smutne i "nudne". Do pewnego czasu, kiedy z chłopakiem pomyśleliśmy o wspólnym zwierzątku.. i tak to się zaczęło ;D. Zawsze chciałam mieć szczurka, niestety nie mogłam, bo kocham wszystkie zwierzęta i też dość sporo ich mam w mieszkanku. Wtedy mój chłopak pomyślał o tej puszystej kuleczce jaką jest szynszyla. Zaczęłam się nimi interesować, poznawać ich pochodzenie, zwyczaje. Naprawdę dużo naczytałam się na ich temat :). Więc postanowiliśmy sprawić sobie szynszylka :). Przygotowana byłam już odpowiednio, miałam nawet wybraną hodowlę w której chciałabym kupić szyszkę. Niestety nie jestem zbyt cierpliwa i nie mogłam już się doczekać aż w klatce będzie rozrabiać kuleczka. Wtedy chłopak pomyślał, żeby zrobić mi niespodziankę. Kiedy poszłam po niego na PKP, zauważyłam w jego ręce transporter, nie mogłam w to uwierzyć. Gdy zobaczyłam do środka siedziała tam mała biała kuleczka z szarymi pl